Po kilku latach trenowania defendo wiem, że to nie tylko ciosy i kondycja. To przede wszystkim umiejętność opanowania siebie – emocji, oddechu, reakcji.
Na macie, w klubie uczę się panować nad chaosem, który pojawia się w ułamku sekundy.
To doświadczenie stało się dla mnie nieocenione w codziennym życiu, zwłaszcza że żyję z dużymi deficytami koncentracji, dla niektórych znanymi jako ADHD .
Moja głowa pędzi szybciej niż ciało, myśli skaczą w każdym kierunku.
Czasem codzienność przypomina nieustanny sparing – terminy, spotkania, projekty, zadania, ludzie…
To, czego nauczyłem się na treningach, pomaga mi w pracy i relacjach z innymi. Kiedy na spotkaniu z klientem, biznesowym lub prywatnym emocje zaczynają przyspieszać, przypominam sobie, jak w walce można wyhamować chaos, złapać oddech i spojrzeć na sytuację z dystansem.
Kiedy moja uwaga rozprasza się od miliona myśli, wykorzystuję techniki skupienia na jednej czynności, na sekwencji ruchów, ciosów, które ćwiczę na macie – krok po kroku, świadomie, zamiast ulegać impulsom. Stwarzam plan, nie chaos.
Samoobrona nauczyła mnie też cierpliwości, czekania w procesie na sukces. W pracy z ludźmi to oznacza, że słucham uważnie, nie przerywam, pozwalam drugiej osobie wypowiedzieć swoje myśli.
To sprawia, że mogę naprawdę pomagać, a nie tylko reagować. Moje deficyty które kiedyś wydawały się przeszkodą, teraz stają się siłą – dynamiką, energią, którą umiem ukierunkować tam, gdzie przynoszą wartość.
Ale sama technika nie wystarczy. Umysł potrzebuje równie silnego wsparcia. Coaching, mentoring, z którego korzystam i który oferuję innym stały się dla mnie przestrzenią, w której mogę zatrzymać się i nazwać to, co naprawdę się we mnie dzieje. To rozmowa z kimś, kto nie ocenia, nie podsuwa gotowych odpowiedzi, ale pomaga mi odkryć własne zasoby.
Tak jak trener na macie pokazuje drogę, ale nie wykonuje ruchu za mnie, tak ja pomagam wyciągnąć wnioski i odnaleźć siłę w sobie.
Dzięki połączeniu treningu i coachingu mogę łączyć dyscyplinę, koncentrację i opanowanie z codziennym życiem. W pracy, w relacjach, w projektach. To nie jest łatwe, czasem upadam – ale wiem, że każdy upadek uczy mnie czegoś nowego.
Defendo i coaching pokazują jedno: prawdziwa siła polega nie na tym, żeby zawsze wygrywać, lecz na tym, żeby wstać, znaleźć spokój w chaosie i żyć w pełni, mimo wszystkich rozproszeń i trudności.
Chcesz więcej: www.kravka.pl
www.konsultacjakryzysowa.pl
#defendo
Komentarze
Prześlij komentarz