Wyobraź sobie, że każdy dzień to pole bitwy. Nie ma fanfar, nie ma oklasków, czasem nikt tego nie zauważa. A jednak – jeśli przetrwasz dzień świadomie, jeśli podejmiesz choć jeden trudny krok, jesteś zwycięzcą . Tak zaczyna się częsta historia. Poranek Marty – zwycięstwo w ciszy Budzik dzwoni o 6:45. Marta przewraca się na bok, słysząc w głowie: „Nie dzisiaj, zostań w łóżku”. Ciepło pościeli przytłacza, myśli krążą wokół pracy, obowiązków, spotkań, które wydają się nie do udźwignięcia. A jednak dziś wstaje. Zaparza kawę, siada przy stole i tworzy listę – nie ambitnych projektów, tylko realnych, małych kroków: odpowiedzieć na kilka maili, przygotować dokumenty, wyjść na krótki spacer. W drodze do pracy poczuła, jak spokój powoli wkrada się w ciało. Nie zmieniła świata, nie rozwiązała wszystkich problemów. Ale odzyskała kontrolę nad swoim dniem. To zwycięstwo – niewidoczne dla świata, ale ogromne dla niej samej. Pokonała nie zadania ani obowiązki, lecz własne poczucie bezradnoś...
NieRadzeSobie nie powstało z teorii. Powstało z bólu, pustki i samotności, które znam z własnego doświadczenia, z rozmów, z ciszy,,, To przestrzeń dla tych, którzy nie mają siły udawać, że wszystko gra. Nie znajdziesz tu pustych porad – znajdziesz kogoś, kto usiądzie obok i zostanie tak długo, jak trzeba. Bo nie musisz być silny. Wystarczy, że jesteś.